Stożek rogówki to zmiana dystroficzna, niezapalna, ulegająca progresji… Tak, brzmi to dość niezrozumiale. Najważniejsze co powinniśmy zapamiętać to to, że dystrofie rogówki to schorzenia często dziedziczne, dotyczące obu oczu, postępujące stopniowo, niesymetryczne. Występują u osób ogólnie zdrowych, a sama zmiana rogówkowa nie wpływa na inne części ciała. Szacuje się, że na świecie na stożek rogówki w oku cierpi 54:100 000 osób, w tym 2000 Amerykanów. Aktualnie wydaje się, że zachorowalność na stożek rogówki jest coraz większa, gdyż pojawia się coraz więcej pacjentów dotkniętych chorobą.
Z jednej strony istnieje takie ryzyko, gdyż odkrywamy coraz więcej czynników mających powiązanie z wykształceniem się stożka: dziedziczenie, alergie, pocieranie oczu, choroby autoimmunologiczne (szczególnie AZS i RZS). Z drugiej jednak możliwości diagnostyczne są diametralnie inne niż lata temu. Jesteśmy w stanie zobrazować i zdiagnozować stożkowatość rogówki jeszcze w formie subklinicznej lub forme fruste keratoconus. To wszystko dzięki najnowocześniejszym technologicznie tomografom rogówkowym (Oculyzer®) oraz optycznej koherentnej tomografii przedniego odcinka oka (OCT). Niekiedy stożek wykrywamy jeszcze przed pojawieniem się objawów subiektywnych. Poniżej znajduje się tabelka z kolejnymi stopniami zaawansowania stożka rogówki w klasyfikacji Amslera-Krumeicha.
Rogówka oka osób dotkniętych stożkiem rogówki, z powodu niewłaściwie zbudowanych włókien kolagenowych istoty właściwej, jest zbyt cienka, mało sprężysta, uniesiona ku górze w miejscu największego pocienienia. Deformacja często umiejscowiona jest tak, że przesłania źrenice, stąd obniżenie ostrości i jakości widzenia – znaczne, zmienne, nieprzewidywalne. Stożek rogówki jest trudny w korekcji okularami i miękkimi soczewkami kontaktowymi. Dlatego zazwyczaj sięgamy po bardziej zaawansowane technologicznie metody. Jednak zanim do tego dojdzie chcemy zatrzymać postęp choroby.
Stożek rogówki leczenie
Tak, to się leczy. Stożek rogówki można korygować, leczyć, a co najważniejsze hamować jego progresję. Najważniejszą receptą dla pacjenta jest to, że powinien on zadbać o kondycję rogówki. Jakość i ostrość widzenia bywa tutaj bardzo zmienna. Zrozumiałe jest to, że każdy cierpiący z powodu stożka rogówki, chce widzieć dobrze, a przynajmniej chociaż trochę skorygować swoją niestabilną wadę wzroku indukowaną nieregularną rogówką. Jednak, żeby móc skupić się na widzeniu, trzeba najpierw zadbać o stan rogówki – wzmocnić ją, poprawić usieciowanie kolagenu, a tym samym podnieść jej sprężystość i grubość. Po takich zabiegach mamy już więcej możliwości korekcyjnych. Gwałtowny przebieg stożka rogówki nie rokuje dobrze, a najczęściej kończy się przeszczepem. Aby do tego nie dopuścić i zapobiegać nim będzie trzeba stosować skomplikowane leczenie stożka rogówki, najlepiej poddać się zabiegowi crosslinking w jednym z dostępnych protokołów.
Protokoły leczenia rogówki oka
Metoda crosslinking polega na nasączeniu rogówki ryboflawiną (witamina B2) a następnie poddaniu jej pod działanie światła ultrafioletowego (UVA). W procesie foto-polimeryzacji w rogówce powstają dodatkowe połączenia (mostki kolagenowe) czyniąc ją nieco grubszą, sztywniejszą, bardziej odporną na naprężenia. W konsekwencji podatność rogówki do dalszego pocieniania i wypiętrzania znacznie maleje lub zatrzymuje się całkowicie.
Epi-off
Crosslinking epi-off nazywany jest często standardowym. Nazwa epi- pochodzi od nabłonka rogówki (łac. epithelium), czyli najbardziej zewnętrznie położonej warstwy. Pod nią znajduje się stroma, czyli istota właściwa, która przede wszystkim choruje w stożku i wymaga wzmocnienia. W metodzie epi-off początkowo usuwany jest nabłonek rogówki, by ryboflawina łatwiej przedostała się do stromy i działała na odpowiedniej głębokości. Usuwanie nabłonka często odbywa się z wykorzystaniem lasera femtosekundowego. Dzięki temu, metoda ta trwa znacznie krócej. Po zabiegu z abrazją (usunięciem nabłonka) ostrość widzenia pogarsza się, występuje światłowstręt i łzawienie, a na oku zostaje umieszczona opatrunkowa soczewka kontaktowa. To wszystko przez ingerencję w nabłonek rogówki. Dla prawidłowego widzenia jest on niezbędny i musi wrócić na swoje miejsce, aby pacjent widział lepiej. Nabłonek narasta ponownie już w kilka dni i po tym czasie ostrość wzroku zaczyna stabilizować się.
Metodzie standardowej crosslinkingu często towarzyszy zabieg laserowej korekcji wzroku z ablacją Topoguided. Polega on na wygładzeniu rogówki i usunięciu aberracji wyższych rzędów (zniekształceń rogówki wprowadzających zaburzenia w obrazie), wynikających ze stożka rogówki, takich jak koma i astygmatyzm III-rzędowy.
Epi-on
W metodzie epi-on (TE) nabłonek rogówki pozostaje na swoim miejscu. Jest to zabieg przeznabłonkowy i dlatego czas jego trwania jest wydłużony. Nasączanie rogówki ryboflawiną musi tu być dłuższe, gdyż zależy nam na przedostaniu się leku na odpowiednią głębokość istoty właściwej. Jest to zabieg mniej inwazyjny od epi-off i nie wymaga wydłużonej rekonwalescencji, a nawet aplikacji soczewki kontaktowej w ramach opatrunku pozabiegowego. W związku ze zmianą w grubości rogówki możemy zaobserwować zmianę w widzeniu (jego poprawę), jednak nie tak znaczną jak w przypadku crosslinkingu z abrazją w połączeniu z zabiegiem laserowej korekty wzroku Topoguided. Jednak ogromną zaletą metody jest to, że można wykonywać zabieg epi-on u pacjentów z rogówką cieńszą niż 400 µm, czyli u tych wszystkich, którzy zostają wykluczeniu z epi-off z powodu zbyt cienkiej rogówki.
Wskazaniem do zabiegu crosslinking jest występowanie stożka rogówki w stadium od 1 do 3 w klasyfikacji Amslera-Krumeicha. Dowiedziono, że jest on skuteczną formą hamowania progresji stożka rogówki i aktualnie metodą z wyboru. Co więcej okazuje się, że jest możliwość łączenia obu metod crosslinking w jednym oku, ponieważ zabiegi te mają korzystny wpływ na włókna kolagenowa na innych głębokościach istoty właściwej. Mogą zatem być dla siebie nawzajem uzupełniające.
Jeśli znasz już diagnozę – sprawdź, który protokół jest najlepszy dla ciebie. Nie czekaj i hamuj progresję stożka rogówki, dopóki nie jest za późno.
Literatura:
[1] https://nei.nih.gov/health/cornealdisease/
[2] https://www.okulisci.biz.pl/cross-linking-w-terapii-stozka-rogowki-nowe-mozliwosci-terapeutyczne
[3] Al-Aqaba M, et. Al., The effect of standard and transepithelial ultraviolet collagen cross-linking on human corneal nerves: an ex vivo study. Am J Ophthalmol. 2012 Feb, 153(2), 258-266. e2. Epub 2011 Sep 17.
[4] Ciro Caruso MD et al., Customized Corneal Cross-Linking— A Mathematical Model, Cornea, Vol. 36, No. 5, May 2017