Laserowa korekcja wady wzroku to termin, który wśród pacjentów okulistycznych jest dobrze znany. Gdy chcemy pozbyć się wady wzroku, uniezależnić od pomocy wzrokowych – okularów lub soczewek kontaktowych, wybieramy się do ośrodka, który oferuje zabieg laserowej korekcji wzroku. Tu jednak warto zadać sobie pytanie – czy jest tylko jedna metoda usuwania wady wzroku uniwersalna dla każdego? Mam wadę – zrobię laser i załatwione?
W dzisiejszych czasach mamy tendencję do zaczytywania się w Internecie, stawiania samodzielnie diagnozy i znajdywania dla siebie optymalnych rozwiązań. Często trafnie. Czy możemy podobnie postąpić z wyborem zabiegu, dzięki któremu pozbędziemy się wady wzroku? Okazuje się, że i tak i nie.
Laserowa korekta wady wzroku dzieli się na różne rodzaje. W zależności od typu zabiegu będziemy mieć: usuwany nabłonek rogówki, lub wytwarzany płatek na rogówce. Możemy również mieć do czynienia z różnymi profilami ablacji, czyli metodami usuwania samej tkanki istoty właściwej. Niejednoznaczny bywa przede wszystkim proces planowania zabiegu, który może przebiegać mniej lub bardziej indywidualnie. To wszystko zależy. Od czego?
- parametrów oka: rogówki, źrenicy, soczewki, siatkówki,
- stanu widzenia jedno- i obuocznego,
- wielkości wady wzroku,
- występowania nieprawidłowości w strukturach przedniego i tylnego odcinka oka,
- wieku,
- potrzeb wzrokowych.
Pacjent, przed badaniem kwalifikacyjnym, może tylko oszacować który z proponowanych przez specjalistę zabiegów mógłby być dla jego sytuacji najbardziej korzystny. Jak się okazuje, większość osób, po przejściu specjalistycznych pomiarów, dowiaduje się, że w ich przypadku najbardziej optymalny może być zupełnie inny zabieg, niż ten który wstępnie zaplanowali.
Refrakcyjna wymiana soczewki – nowoczesna metoda korekcji wady wzroku
Nie każdy wie, że jedną z możliwości zlikwidowania wady wzroku jest zastąpienie naszej własnej fizjologicznej soczewki, soczewką sztuczną – czyli implantem soczewkowym. Taka soczewka wszczepialna ma moc dostosowaną do oka pacjenta, tak by po jej wszczepieniu, światło docierające do oka skupiało się na siatkówce. Tym samym niwelowana jest wada wzroku, gdyż oko mając właściwą moc w stosunku do swojej długości staje się miarowe. Zabieg refrakcyjnej wymiany soczewek nie różni się od typowej operacji zaćmy, z tym wyjątkiem, że w tym wypadku usuwana jest soczewka przejrzysta, a nie zamglona.
Z angielskiego mamy bowiem clear lens extraction (CLE) lub refractive lens exchange (RLE) – co wskazuje na wymianę niezaćmionej soczewki na sztuczną. Czy jest to zabieg bardziej obciążający niż laserowa korekcja wzroku? Jest na pewno nieco dłuższy, wymaga obecności anestezjologa, a pacjent otrzymuje opatrunek na oko operowane. Natomiast zabieg refrakcyjnej wymiany soczewek, to jedyny taki, który pozwala uniknąć zaćmy w przyszłości, a wykonuje się go raz na całe życie.
Dla kogo zabieg?
Możemy w kilku słowach określić profil osoby, która będzie najbardziej usatysfakcjonowana z metody refrakcyjna wymiana soczewki:
- presbiopia (starczowzroczność),
- hyperopia (nadwzroczność),
- osoby wykluczone z zabiegu laserowej korekcji wzroku.
Okulary do czytania nie będą potrzebne
Rozwińmy powyższe hasła. Po 40. roku życia zaczynamy zmagać się z presbiopią, co oznacza, że okulary do czytania lub komputera zaczynają nam towarzyszyć codziennie. Jeśli jest to uciążliwe i pragniemy zlikwidować wadę wzroku, okazuje się, że nie jest to takie proste. Laserowa korekcja wzroku najczęściej umożliwia zastosowanie dwóch rozwiązań – korekcja wady do dali (a tu mamy przecież problem z bliżą) lub monowizja (korekcja jednego oka na dal, drugiego na bliż).
Czy wtedy nic nie da się zrobić, abyśmy odzyskali ostre widzenie do bliskich odległości? Naprzeciw wychodzi refrakcyjna wymiana soczewki. Wszczep soczewki wieloogniskowej zapewnia widzenie bez użycia okularów do wielu odległości, czyli co najmniej: dali, odległości pośrednich i bliży. Tak, zdecydowanie, jeśli poza problemem presbiopii mamy też na nosie okulary do chodzenia i to od wielu lat, zabieg refrakcyjnej wymiany soczewki pozwoli skorygować i ten problem.
Jeden zabieg – widzenie każdej odległości bez użycia okularów
Osoby nadwzroczne (w okularach plusowych) często słyszą w gabinecie chirurga refrakcyjnego, że owszem, ich wada wzroku może zostać skorygowana laserowo, jednak nie będzie usunięta całkowicie. Zazwyczaj w pierwszych latach od zabiegu laserowego nie jest to odczuwalne, tak, natomiast po 40. roku życia może stać się uciążliwe z powodu osłabionej akomodacji. Soczewka oczna, która z biegiem lat traci swoją elastyczność (podobnie otaczające ją mięśnie rzęskowe i torebka soczewkowa) nie jest w stanie już nam pomagać i trzymać w ryzach naszą dalekowzroczność. Czy decydować się mimo wszystko na zabieg? Tak, ale rozważyć możliwość refrakcyjnej wymiany soczewek.
Zwykle taki wszczep jest wieloogniskowy, co sprawi, że poza ostrym widzeniem dalekich odległości, po operacji ostro będzie widoczna też blisko położona książka, czy komputer. Nie dotknie nas problem starczowzroczności, a także zaćmy. Ponadto w wypadku takiej procedury operacyjnej usuniemy wadę wzroku w całości – indywidualnie obliczając moc soczewki wszczepialnej na podstawie specjalistycznych pomiarów oka. Dalekowidz docenia tę metodę korekcji i jest ona często dla niego metodą z wyboru, powodu zakresu mocy i możliwości pozabiegowego widzenia do każdej odległości.
Jak nie laser to wymiana soczewki
Refrakcyjna wymiana soczewek to często najlepsza metoda zabiegowa dla osób, które nie zakwalifikowały się do laserowej korekcji wzroku, z powodu:
- zbyt cienkiej rogówki,
- zbyt wysokiego astygmatyzmu,
- zbyt wysokiej krótkowzroczności,
- zbyt stromej lub płaskiej rogówki.
Powyższe wyniki nie dyskwalifikują pacjenta z chirurgii refrakcyjnej. Mamy na to sposób – refrakcyjna wymiana soczewek pozwala zlikwidować wady wzroku w bardzo szerokim zakresie. Niekiedy, aby skorygować wadę wzroku dokonuje się nawet wszczepów soczewek ujemnych, podczas gdy standardowa soczewka wszczepialna ma blisko 21 – 23 dioptrie na plusie. To obrazuje, jak wiele wad można zlikwidować poprzez wymianę naszej własnej soczewki – która podlega procesom starzenia, na nowoczesny, biokompatybilny, wieloogniskowy implant soczewkowy. Zalety?
- Korekcja wady wzroku do każdej odległości,
- Brak zaćmy w przyszłości,
- Ochrona siatkówki przed UV i szkodliwą częścią widma światła niebieskiego dzięki specjalnym filtrom,
- Brak okularów od dziś do końca życia.